Z dumą prezentuję Wam jeden z moich najnowszych zakupów! ;) Przyznam, że to najlepszy liner w żelu, jaki do tej pory miałam. Rimmel kolejny raz mile mnie zaskoczył ;)
Cena tego cuda to około 23 złote. "Dużo"- pomyślałam, ale muszę przyznać, że ten mały słoiczek jest naprawdę bardzo wydajny. W zależności od tego, ile warstw nałożymy, możemy uzyskać różne odcienie czerni- od lekko grafitowej po bardzo intensywną.Dodatkowym gadżetem jest mały pędzelek, znajdujący się w skuwce. Trudno go zgubić! ;) Bardzo dobrze wyprofilowany, dlatego potrafi namalować idealnie cienkie, ale i grube kreski.

aktualnie mój ulubiony eyeliner. ;>
OdpowiedzUsuńOj coś czuję,że chyba muszę go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńJa uważam, że 20 zł za dobry żelowy liner to tanio porównujac do Bobiego czy MAC-a
OdpowiedzUsuńmasz rację, ale zwyczajnie jestem jeszcze przyzwyczajona do angielskich zarobków i cen. ;) może źle się wyraziłam
UsuńJa używam tego eyelinera i jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia.
Też go mam ale jeszcze nie wypróbowałam. Czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi smaka na niego i może już jutro pódzie w ruch :) hehe
Mam wlasnie ten eyeliner , tylko ,że kolor taki ciemny fiolet.Kupiłam go bedac pewnego razu w funciaku, i od tej pory jest moim numerem 1:D Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń