Witam Was, dziewczyny!
Na początku muszę Was uprzedzić- ta paletka wcale nie jest jakaś super wyjątkowa ;) Rzeczy nie są magiczne. To ludzie nadają im magiczne znaczenia ;)
Dziś o paletce pełnej kolorów, która będzie moim symbolem ponownych narodzin bloga. Będzie moją tęczą, która znów poprowadzi mnie wysoko do góry!
Pokażę Wam parę zdjęć mojej nowej zdobyczy od Technic, ale swatch'y 98 cieni się nie spodziewajcie ^^ Jeśli macie życzenie zobaczyć jakieś konkretnie cienie w ciapkach, dajcie znać w komentarzu i przygotoję je dla Was podczepiająć pod następną notatkę ;) Planuję jednak zrobić serię makijaży wykonanych tą paletką, żebyście mogły zobaczyć jak sobie radzi ;)
Także dziś jako takiej recenzji paletki nie ma, bo sama niewiele o niej wiem, ale mam dla Was ciekawostkę!
Czy wiedziałyście, że produkty Technic, Body Collection, Lily Lolo, Chit Chat (te z polskiego Pepco) i wiele innych wypuszcza ten sam producent? ;) Wszystkie informacje znajdziecie na http://badgequo.com.
Plus jest taki, że żeden z gtowych produktów ani składników kosmetyków Technic oraz Body Collection nie był testowany na zwierzętach! ;)
Podrzucam Wam także link do listy z produktami Technic, Body Collection i Lily Lolo przystosowanych dla wegan- klik.
Faajnie tak... W sumie tanie marki i tak miło się czyta, że nie idą na łatwiznę ;) No i byłam bardzo zaskoczona, że Lily Lolo pochodzi z tej samej paczki co Technic!
Przy okazji- moja paletka jest wypuszczona w identycznej wersji pod marką Body Collection i w takiej zdecydowanie łatwiej ją spotkać, chociażby na allegro ;) Po przecenie kosztowała mnie całe 5 funtów.
Mam nadzieję, że uda mi się ten powrót i że nie jesteście za bardzo złe za tę przerwę... Będę się starać! :*
Trzymajcie się moje kochane i życzę Wam miłej niedzieli!
JC!
Na początku muszę Was uprzedzić- ta paletka wcale nie jest jakaś super wyjątkowa ;) Rzeczy nie są magiczne. To ludzie nadają im magiczne znaczenia ;)
Dziś o paletce pełnej kolorów, która będzie moim symbolem ponownych narodzin bloga. Będzie moją tęczą, która znów poprowadzi mnie wysoko do góry!
Pokażę Wam parę zdjęć mojej nowej zdobyczy od Technic, ale swatch'y 98 cieni się nie spodziewajcie ^^ Jeśli macie życzenie zobaczyć jakieś konkretnie cienie w ciapkach, dajcie znać w komentarzu i przygotoję je dla Was podczepiająć pod następną notatkę ;) Planuję jednak zrobić serię makijaży wykonanych tą paletką, żebyście mogły zobaczyć jak sobie radzi ;)
Także dziś jako takiej recenzji paletki nie ma, bo sama niewiele o niej wiem, ale mam dla Was ciekawostkę!
Czy wiedziałyście, że produkty Technic, Body Collection, Lily Lolo, Chit Chat (te z polskiego Pepco) i wiele innych wypuszcza ten sam producent? ;) Wszystkie informacje znajdziecie na http://badgequo.com.
Plus jest taki, że żeden z gtowych produktów ani składników kosmetyków Technic oraz Body Collection nie był testowany na zwierzętach! ;)
Podrzucam Wam także link do listy z produktami Technic, Body Collection i Lily Lolo przystosowanych dla wegan- klik.
Faajnie tak... W sumie tanie marki i tak miło się czyta, że nie idą na łatwiznę ;) No i byłam bardzo zaskoczona, że Lily Lolo pochodzi z tej samej paczki co Technic!
Przy okazji- moja paletka jest wypuszczona w identycznej wersji pod marką Body Collection i w takiej zdecydowanie łatwiej ją spotkać, chociażby na allegro ;) Po przecenie kosztowała mnie całe 5 funtów.
Mam nadzieję, że uda mi się ten powrót i że nie jesteście za bardzo złe za tę przerwę... Będę się starać! :*
Trzymajcie się moje kochane i życzę Wam miłej niedzieli!
JC!
aj śliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ślicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPaletka zachwyca pięknymi kolorkami :)
OdpowiedzUsuńhohoho, jaka paleta :-) ciekawa jestem co z nią zmalujesz :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że te marki, które wymieniłaś maja tego samego producenta :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się paletka sprawdzi, zawsze się zastanawiałam, czy w paletkach z taką ogromną ilością kolorów, kolory które wyglądają w paletce podobnie nie są identyczne po roztarciu na powiece?
zobaczymy ;) podobnie na pewno, ale różnią się chociażby połyskiem. skoro ciekawa, to postaram się zrobić jakieś zestawienie właśnie takich zbliżonych kolorów ;)
UsuńJestem ciekawa jak się będzie sprawować, bo kolorki ma świetne:)
OdpowiedzUsuńile kolorów pięknych ma!
OdpowiedzUsuńjejku ile świetnych kolorów!
OdpowiedzUsuń+ obserwuję http://cagredalo.blogspot.com/
Wygląda cudownie, czekam na pierwsze użycie palety :)
OdpowiedzUsuńhttps://kosmetyczneblogerki.fora.pl/ zapraszam na pierwsze ogólnopolskie forum blogerek kosmetycznych i nie tylko! :)
Wygląda cudownie! (;
OdpowiedzUsuńZ chęcią zobaczę kilka kolorków na Twoim oku (;
Piękne kolory! Marzy mi się taka ogromna paleta, ale niestety nie wykorzystałabym większości z tych kolorów :(
OdpowiedzUsuńFajne pudełeczko kolorowych cieni za 5 funciaków :) czekam na zaczarowane makijaze :)
OdpowiedzUsuńwow dobrze wiedzieć:) bardzo fajna jest
OdpowiedzUsuńNo na reszcie !
OdpowiedzUsuńmoje paczalki zatesknily za Twoim blogiem. Płatka swietna i już nie mogę doczekać się makijaży :*
wow ile kolorów! ;) piękna, na pewno świetnie ją wykorzystasz
OdpowiedzUsuńkolory są cudowne :)
OdpowiedzUsuńMam taka mala paletke Technic Electric , kupilam ja za grosze,ale jestem mile zaskoczona ta firma :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie widziałam tę paletkę na allegro i o niej myślałam ;) koniecznie zrób nią jakiś makijaż i daj znać jak poszło. Bardzo podobają mi się te zielone odcienie i szczerze jestem ich strasznie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńpaletka super, przydałoby mi się takie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że wracasz! :)
myślę, że skoro ta paletka ma 98 cieni to musisz zrobić teraz 98 makijaży ;) ja też wracam! trzeba ruszyć nasze blogi na rocznicę!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się zapowiada z tą paletką :) Czekam na "głębszą" recenzję, bo zaciekawiła mnie owa paletka.
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam również do mnie kosmetycznyocean.blogspot.com
Jestem ciekawa jak ta paleta będzie się sprawować. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna