rozmyślam na amen.

Hej dziewczyny!

Mam takie wrażenie, że zapoczątkuję jakiś dziwny rodzaj pamiętnikowych postów na blogu. Jakoś mam ochotę się bezpardonowo wypisać. Tak o, bez zdjęć, żeby zajrzeli tylko Ci, co zawsze zaglądają. ;)

Właśnie kończy się moje rozdanie. Nawet jakoś nie bardzo mnie to boli, bo to Wasza strata, Ja uparcie się trzymam mojego postanowienia, że nic (zupełnie nic) nie mam zamiaru organizować tutaj dla mniej niż 10% moich obserwujących. Szkoda mojego wysiłku, zachodu i pieniędzy. Może faktycznie rozdania są przereklamowane...  nie wiem ;)

Oprócz tego muszę sobie tradycyjnie ponarzekać na brak czasu. Mam potworną ochotę coś zmalować, ale chyba popadam w pracoholizm i nie umiem się zorganizować czasowo.Poza tym czeka mnie ekspresowa przeprowadzka i kolejne dni bez najmniejszych owoców mojej choroby artystycznej.... Jesienna depresja.

Tyle fajnych projektów dookoła, jeden nawet zaczęłam... A ja leżę sobie wieczorami, wyobrażam sobie, co bym mogła na nie przygotować...no i ty tym się kończy.

Marna ja, marna.

A może by tak jebnąć pranie, gotowanie i zająć się tym, co mi pisane? Zająć się artystycznym powołaniem, kroczącym za mną od dziecka? Wypaćkać stopy farbą, rozłożyć płótno na podłodze i tworzyć codziennym tuptaniem?

Wrócę do Was, bo potwornie mi tego brakuje, ale trzeba mi tylko takieeego porządnego kopa. Niech mi ktoś wpieprzy na ulicy, wrzeszcząc "Wracaj na bloga!". Byłoby fajnie ;) Ktoś chętny?

Spod kolorowego respiratora- Wasza JC.

26 komentarzy:

  1. Znam ten ból, mi się też nic nie chce. Trzym się i nie poddawaj depresji jesiennej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi tam depresja nie straszna. tylko wina czasami mało ;)

      Usuń
  2. A ja czasem lubie poczytać o takie właśnie wpisy :-)
    A powiedz mi Kochana, co masz na myśli pisząc o rozdaniu? Że mało chętnych czy co? Bo nie bardzo rozumiem :-)

    I ode mnie wielki wirtualny, ale mocny kopniak! :*
    Ja także nie umiem zorganizować sobie czasu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mało mało, a niektórzy nawet nie czytają i zgłaszają się po terminie... zabawne ;)

      dzięki za kopniaka <3

      Usuń
  3. Ja ostatnio wrocilam do pracy, mam fotki na bloga przygotowane, czas zorganizowany , a blogger mi zdech i czekam az go laskawie obsluga raczy naprawic ... od 2 tygodni nic sie tam nie pojawilo ;(
    Teskni mi sie za twoimi pracami, ani mi sie waz rezygnowac, kochasz makijaz, przeciez ja to wiem, Ty to wiesz i pozostale prawie cztery setki obserwatorow to wiedza...
    Nie wiem co Cie moze zmotywowac, jezeli sama z siebie w srodku nocy sie nie obudzisz pewnego razu i nie wezmiesz sie za malowanie bo masz taka potrzebe lub zucisz wszystko za dnia zamkniesz sie w pokoju przed swiatem i zmalujesz choc jeden makijaz, obawiam sie ze pasja gdzies Ci sie wymknie i schowa w cien :(
    Nie pozwol by cos tak pieknego zniszczalo nie uzywane jak stara zabawka, bo zyje sie tylko raz i trzeba z tego zycia korzystac pelna geba, brac garsciami ile wlezie co by cie w przyszlosci nie zjadly wyzuty sumienia.
    Tyle na ten temat, takie jest moje zdanie, w dalszym ciagu na Ciebie czekam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. mam dokładnie to samo.. cierpie na brak czasu... zaniedbuję ostatnio dom i bloga i znajomych...
    ehh tyle planów,ale gorzej z ich wykonaniem ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurde, ja moge Ci wpeprzyć, podaj tylko adres ;D
    Rozumiem Cię dokładnie, te tak mam z tymi moimi obserwatorami, ale choć dla małej garstki warto tu bywać, bo sa ludzie, którzy Cię podziwiają, dla których nie wazne jest jak często wpadasz, tylko to że wpadasz.
    A co do braku czasu..
    Aktualnie nie mam pracy i chętnie dodawałabym wpisy codziennie no bo toć jak siedze w domu to mam dużo czasu, a Tu jednak dupa. Nie umiem się spiąc i to robić, wole wylegiwac sie w lóżku i oglądać seriale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, ja nie jestem tylko bywam ;) ale nie mówię o pisaniu a raczej o organizowaniu czegoś dla czytelników. trzeba będzie raczej pomyśleć o upominkach dla aktywnych niż rozdaniu dla wszystkich.

      Usuń
  6. Powiedz tylko gdzie Cię mozna znaleźć a ja na pewno nakrzyczę być tu wracała !! Wiesz co mam tak samo , mam tyle fajnych perspektyw na zaczęcie czegoś nowego , ale niee , ja wracam z pracy i uspawiedliwiam się że jestem zmęczona , kładę się i sobie myślę co by było gdybym ... eh ale cóż ! Mamy nowy miesiąć , możemy zacząć się realizować ! Wszystko zależy od nas !! ;) Czekam na Ciebie tutaj jak najszybciej !!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba każdego dopada jesienna chandra... Ja też mam tyle pomysłów w głowie na makijaż, ale jak przyjdzie co do czego to albo nie ma czasu, albo najzwyczajnie w świecie mi się nie chce :/ Musimy to przeczekać, bo to na pewno minie z czasem! :D
    A Ty się nie poddawaj i WRACAJ NA BLOGA!!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja jesienna chandra trwa od lipca.... chyba się nie da przeczekać. chcę kopa ;)

      Usuń
  8. U mnie też ostatnio z czasem bardzo kiepsko, ale i z chęciami - strasznie jestem zmęczona co przekłada sie na bloga, niestety ;( Ale Ty wracaj, wracaj :*
    A o rozdaniu dobrze ze przypomniałaś bo zapomniałam o nim :)

    OdpowiedzUsuń
  9. trochę mi daleko :P ale chętnie bym wpieprzyła. bo ja już Ci kiedyś mówiłam, że jesteś moją ulubioną blogerką? czy jeszcze nie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem coś innego na temat ulubionej, ale chyba awansowałam przez Color Tatoo :P lizusie mały :*

      Usuń
  10. Nie poddawaj się :> Każdego dopada niestety jesienna chandra - u niektórych przebiega łagodniej, u niektórych mocniej :/ Na rozdanie nie zdążyłam, ale i tak będę Cię obserwować, bo tych kilka makijaży które już widziałam są doprawdy .... fascynujące i aż lekka zazdrość mnie bierze ;) na pewno jest tu wiele osób, które Cię podziwiają już od dłuższego czasu i trzymają za Ciebie kciuki :)
    Także tego...i tamtego główką pracuj, ręką zmaluj :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma czego zazdrościć ;) trzeba otworzyć umysł ;) mi się na chwilę zamknął...

      Usuń
    2. :) niektórzy maja do tego większy talent - ja bardziej w kierunku malowania ludzi (myszką lub ołówkiem/długopisem) choć super mi to nie wychodzi - ale dzienny makijaż oka (wyjściowy również) wychodzą mi całkiem okay - może kiedy w końcu się zmobilizuje i znajdę czas i dobre światło to i sama coś artystycznego zmaluję :)

      Usuń
  11. Rozumiem Cię, zapuściłam mojego bloga, niby czas mam, chęci są ale jakoś tak z dnia na dzień rozleniwiam się co raz bardziej, troszkę przez brak odpowiedniego sprzętu, trochę przez to że wpadłam w boom Chodakowskiej i jak to mawiają znajomi spędzam czas na machaniu rękami i nogami przed telewizorem. Chandry co prawda brak, ale jakoś czegoś mi brak w tym całym biegu, ten czas tak szybko leci że nim się obejrzę kolejny tydzień mija...
    Więc uszka do góry, pierś do przodu ;) Tak to już jest z blogami że pojawiamy się i czasem znikamy, w końcu raz na jakiś czas trzeba się odizolować od pewnych rzeczy nawet tych, które tak bardzo kochamy robić ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj przeczytałam i aż żal mnie ogarnał...podobnie jak Ty czasu mam niewiele, a rozmyslań dużo...chcioaalbym coś zrobic i sie "wyrobic" a tu czas jak woda przez palce przecieka...zaczełam jedną zabawe i nie moge jej skończyć, opóźniem wpisy , recenzje ehhh!!! niech to szlag trafi...ja tez tęsknie za blogiem i tym czasem gdzie tym oddychałam...to było jak narkotyk :) stram sie coś zrobic ale łapie sie na tym że robie byle jak a czasu by posiedziec nie mam...i mniej Was czytam i mniej sama daje cos od siebie...
    Jestem z Toba całym serduchem Asiu :)
    mam nadzieję ,że jakoś tez sie ogarnę i znów wróce na dawne tory!
    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń