Tak, to już!


Witam Was, dziewczyny!

Dziś post ani trochę kosmetyczny, bo już za 10 godzin wyruszam do mojej zielonej krainy! Denerwuję się potwornie (chyba głównie drogą, bo to cały weekend w samochodzie), ale też bardzo się cieszę! ;) A co to wszystko dla Was oznacza?

Przede wszystkim skończy się latanina z załatwianiem wszystkich spraw, więc niebawem wracam na bloga! ;)
Praca już jest, więc podejrzewam, że będzie dużo nowości kosmetycznych i jeśli moje postanowienie dojdzie do skutku, to w najbliższych miesiącach startuję z filmikami ;)
Szykuję tez sporo konkursów i rozdań, by wynagrodzić Wam jakoś tę długą nieobecność!

No i wielki buziak dla mojej imienniczki, którą poznałam na blogerze, mieszkającej dokładnie w mieście, do którego się przenoszę ;) Do zobaczenia niedługo!

Trzymajcie kciuki za naszą drogę do UK i nowe życie pełną parą! ;) heh... zacznie się prasowanie gaci narzeczonego... :)



8 komentarzy:

  1. zazdroszczę, też chciałabym wyjechać, tutaj gdzie mieszkam nie mam żadnych perspektyw, żadnych możliwości rozwoju, no ale cóż na razie muszę się męczyć

    Fajnie że będzie Cię więcej, czekam na nowe notki i filmiki też :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam za Ciebie kciuki Kochana... wiem jak to jest, sama rok temu wzielam walizki i z Lubymm przeprowadzilam sie do Niemiec... Bywalo lepiej i gorzej ale grunt to zaufanie i wspolne wsparcie.
    Zycze Wam jak naj wiecej szczescia i juz sie nie moge doczekac filmikow :*
    pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjemnej podrózy i trzymam kciuki aby wszystko się udało :))

    OdpowiedzUsuń
  4. zazdroszczę tej zielonej krainy. Jeżeli jest tam tak jak na tym zdjęciu , to jechałabym z zamkniętymi oczami:) Obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  5. oo jak miło :).. Nie martw się będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń